19 listopada 2018 - poniedziałek- nie ma nic

19 listopada 2018 - poniedziałek
Nie ma nic

Między nami nie ma już nic. Nie ma rozmowy,  nie ma czułości,  nie ma seksu, nie ma podstawowej wymiany informacji.

Obcy
Nie dotykamy się,  nie przytulamy nie ma bliskości. Więcej śpi na kanapie w salonie niż w łóżku. Teraz, gdy mała śpi w łóżeczku jest mi znów pusto.

Inni mają więcej jego niż ja
Głupie podanie ręki czy buzi na przywitanie to dla niego standard z innymi ale nigdy dla mnie. Zabiera rękę w ułamku sekundy gdy chcę go dotknąć.

Mam niestety czasami takie chwile słabości
Tak bardzo potrzebuję bliskości. Czułości. Zainteresowania. Rozmowy chociaż. Wariuje już. Nie zależy mi już nawet na seksie. Nie,  to nie. Ale boli mnie, że nie mogę go nawet dotknąć. Co inni, obcy mają

Boję się
Że zapomnę wszystko.  Że będę jeszcze bardziej zimna i nieczuła. Nie potrafię się przytulić. Nie potrafię odwzajemnic przytulenia. Zepsuł mnie.

Nie wiem,  nie pamiętam
Jak to jest kogoś pocałować. Czuć dotyk. Ciepło. Być wtuloną i czuć się bezpiecznie. Nie mam tego. Od dawna.

Nikt mnie nie kocha
Nie lubi. Nie jestem dla nikogo ważna. Jestem powietrzem. Ale nie tym do oddychania dla kogoś,  tylko przezroczystą mazią.

A nie zasłużyłam chyba sobie
Chyba. Bo kiedyś w to wierzyłam. Teraz jestem nikim. Tak się czuję. Mogę tylko marzyć. Nie o wielkich rzeczach. O dotyku. Bliskości. Odrobinie zainteresowania. Nikogo nie interesuje.

Nie ma mnie,  po prostu

Komentarze

Popularne posty