20 maja 2018 - Niedziela
20 maja 2018 - Niedziela
A raczej już poniedziałek. Jest po 4tej. Robi się jasno. Ptaki od 20 minut świergoczą. Właśnie się położyłam.
"Robótki ręczne "
Właśnie skończyłam. Robiłam sama od 23ej. Jutro do pracy zawiezie w sumie 1500 sztuk. A zostało do zrobienia jeszcze 500. Jeszcze tylko jutro i zabierze mi te pudła z domu i będę miała czysto.
Samotna matka
Czasami mam takie wrażenie, że jestem samotną matką. To znaczy formalnie ślubu nie mamy, i wszędzie widnieję jako panna, ale chciałam o czymś innym.
Bo znowu pił
Od rana. Jak tylko wstał. I pił wszystko po kolei. Aż wszystko się skończyło. Browary, ruda, drinki w butelkach a nawet dwie piersiówki o smaku pigwy.
Koło 19tej padło nawet hasło, żebym pojechała na cpn po browara, bo przecież sklep dzisiaj nieczynny. Parsknęłam śmiechem i poszłam do pokoju. Położyć się na łóżku, specjalnie.
Jest alkoholikiem. I na szczęście ten dzień się skończył.
Komentarze
Prześlij komentarz