29 kwietnia 2018 - Niedziela
29 kwietnia 2018 - Niedziela
Nie odczułam, że to już niedziela. Nie nacieszyłam się piękną pogodą. A było słonecznie i upalnie. Dziś znów zamiatanie, mycie, rozpakowywanie, zakupy i dźwiganie.
Zakupy w niedzielę
Nie znoszę, nie lubię ale musiałam. Musieliśmy zaliczyć znów stolicę. Kierunek Ikea. Nie kupiliśmy jednego wzmocnienia pod nasze łóżko. Więc spaliśmy na materacu w salonie.
Gadzina cały czas na rękach
No nic nie mogę sama zrobić. Każdą czynność wykonuję trzy razy dłużej i nie zawsze mogę. Może to zmiana miejsca tak na nią wpłynęła. Wszystko jest inne, mimo, że takie same. A ona ma już 5 miesiący więc może to jakoś odczuwać.
Jutro dalej sprzątanie
Już mnie ręcę bolą. Pazury najbardziej. Nie mam czasu jeść i usiąść. Chcę jak najwięcej zrobić aby wreszcie usiąść i się cieszyć tym co mam.
Jutro sprzątam szklany pokój
I chciałabym umyć cały taras. Spróbuję, a w domu będzie walczył elektryk.
Nie odczułam, że to już niedziela. Nie nacieszyłam się piękną pogodą. A było słonecznie i upalnie. Dziś znów zamiatanie, mycie, rozpakowywanie, zakupy i dźwiganie.
Zakupy w niedzielę
Nie znoszę, nie lubię ale musiałam. Musieliśmy zaliczyć znów stolicę. Kierunek Ikea. Nie kupiliśmy jednego wzmocnienia pod nasze łóżko. Więc spaliśmy na materacu w salonie.
Gadzina cały czas na rękach
No nic nie mogę sama zrobić. Każdą czynność wykonuję trzy razy dłużej i nie zawsze mogę. Może to zmiana miejsca tak na nią wpłynęła. Wszystko jest inne, mimo, że takie same. A ona ma już 5 miesiący więc może to jakoś odczuwać.
Jutro dalej sprzątanie
Już mnie ręcę bolą. Pazury najbardziej. Nie mam czasu jeść i usiąść. Chcę jak najwięcej zrobić aby wreszcie usiąść i się cieszyć tym co mam.
Jutro sprzątam szklany pokój
I chciałabym umyć cały taras. Spróbuję, a w domu będzie walczył elektryk.
Komentarze
Prześlij komentarz