27 kwietnia 2018 - Piątek
27 kwietnia 2018 - Piątek
Ostatni długi i gorący prysznic. Ostatnie "rozbieranie łóżka ". Ostatnie "siedzenie na kupie". Bo tak, mimo dwóch pokoi wszystko działo się tu, w salonie. Tu śpimy, oglądamy TV, jemy i czytamy, czy wychodzimy na balkon
Jutro będzie lepiej
Większa przestrzeń, kilka pokoi, mnóstwo zieleni. Jeszcze mnóstwo sprzątania. Pakowania i rozpakowywania. Zajmie mi to kilka miesięcy zanim urządzę sobie wszystko perfekcyjnie. Najważniejsze jest coś innego.
Dwa kroki
Bez ubierania się, malowania. Bez pakowania kilku pieluch i zabawek. Bez chodzenia bez celu, dookoła bloku. Wystarczy tylko otworzyć drzwi. Mogę połączyć niemożliwe. Sen małej na świeżym powietrzu i wykorzystywanie tego czasu na sprzątanie, czytanie czy leżenie.
Chcę być tam szczęśliwa
Boję się tylko samotności. Jeszcze większego odstawienia.
Komentarze
Prześlij komentarz