26 kwietnia 2018 - Czwartek



26 kwietnia 2018 - Czwartek

Mała dziś ma 5 miesiący. I znów pokazała, jaką udręką jest dla mnie. Od rana była nieznośna. I tak jej zostało, to teraz, a dochodzi pierwsza w nocy.

Jedyne takie dziecko
Nie spała od 8 do 14tej. Zasnęła na 40 minut przed wyjazdem. Wzięłam mleko w butelce do auta i pojechaliśmy do stolicy na zakupy w Ikea. Najpierw leżała spokojnie a potem zasnęła. Obudziła się jak parkowaliśmy.

Ledwie weszłam już cyckiem świeciłam
I cały czas na rękach. 3 godziny chodzenia, wybierania, zastanawiania się i tyle samo płaczu i krzyku. A i pisku. Przy kasie zasnęła. I całą drogę powrotną znowu ryk.

Jestem wykończona
Mam dość. Połowy rzeczy nie kupiliśmy. Nie da się z nią. I bez niej też, bo przecież z nikim nie zostanie.

Mam przejebane!

Komentarze

Popularne posty