18 kwietnia 2018 - Środa



18 kwietnia 2018 - Środa

I znów jedyne co mogę napisać to dramat. Nie daję już rady. Jestem u kresu wytrzymałości.

Cofnęłam się chyba w czasie
Mała znów dziś non stop na cycku. Nawet na minutę nie mogłam jej odłożyć. Płacz, krzyk i pisk. I tak cały dzień. Tylko na rękach. Albo przy cycusiu. Dramat

Puściły mi nerwy
Odłożyłam ją gdy jadłam rosół.  Darła się z 5 minut. Ile można chodzić głodnej, ile można ją nosić. Cały czas na rękach. Zero spania. Teraz gdy na nią patrzę, mam wrażenie, że to się nie działo.

Z bezsilności krzyczę i płaczę
To tak jak ona. Poddaję się. Kiedy to się skończy? Inni mają normalne, spokojne dzieci. Ja na siebie dmuchałam i chuchalam całą ciążę i mam jakiś kiepski model.

Nastka po egzaminie
Dziś był pierwszy dzień egzaminów. Historia z wosem i polski. Polski ponoć super bo łatwy a historia nieco słabiej. Zresztą całą podstawówkę męczyła się z historią. Teraz w gimnazjum miała jakoś inaczej. Ale widocznie niewystarczająco.

Prawie jak święto
On nie pije na tygodniu. Jest środa i nic. Nawet piwa. Może dlatego, że wraca późno i jest bardzo zmęczony. Nie ważne. Cieszę się.  Robi się normalnie.

Komentarze

Popularne posty