14 kwietnia 2018 - Sobota



14 kwietnia 2018 - Sobota

Ale ten czas mi się dłuży. Nie ma jeszcze połowy kwietnia. Każdy dzień to katorga. Mimo pięknej pogody. Dziś umierałam. Zajebisty ból głowy.

Mam wrażenie, że czas stoi w miejscu. Każdy dzień jest niemal identyczny, aż ciężko odróżnić je. Ciągle to samo w żółwim tempie. Gdyby nie ten pamiętnik, nic bym nie pamiętała z kwietnia.

Kłopoty z pamięcią
Zauważyłam je jakiś czas temu. Jak nie potrafiłam powiedzieć, co robiłam dzień wcześniej. I tak kilka razy z rzędu. Nie pracuję więc z datami też mi się może mylić.

Byliśmy na chwilę u znajomych
Chwilę bo tylko 4 piwa a nie do zgonu. Ale lepsza chwila poza domem niż cały dzień w domu.

Komentarze

Popularne posty